Nawet nie wiem kiedy zasnęłam , czułam tylko lekkie szturchanie w ramię .
- Co jest ? - powiedziałam zaspanym głosem , przecierając oczy
- Jesteśmy już na miejscu - uśmiechnął się Niall , patrząc na mnie
- Ile spałam ? - spytałam mojego brata , leniwie się przeciągając
- Kilka godzin - powiedział za niego Harry
- Pytałam Nialla ale dzięki - zaśmiałam się , odpinając pasy
Wyszliśmy z samochodu Nialla i to co ujrzałam , przerosło moje najśmielsze oczekiwania . Przede mną stał wielki dom z mnóstwem okien , wielkim ogrodem i ogromnym tarasem .
- I , że wy tu mieszkacie tak ?- spojrzałam na chłopaków
- Mhm - zaśmiali się wesoło
Niall wziął moją walizkę i otworzył drzwi od ich domu , przepuścił mnie z uśmiechem na twarzy
- No to Liv witamy Cię u nas w domu ! - krzyknął Harry , śmiejąc się
- On tak zawsze ? - uśmiechnęłam się
- My tak zawsze - powiedział Louis
- Twój brat się tak nie zachowuje w domu ? - zdziwił się Liam
- Czasami , ale mama go zawsze uspokaja - zaśmiałam się
- No Niall czego my się dowiadujemy - zaśmiali się chłopcy
- Chodź pokażę ci twój pokój - chwycił mnie za rękę a do drugiej wziął moją walizkę i zaczęliśmy iść w kierunku schodów.Po chwili znajdowaliśmy się na górze , blondyn otworzył drzwi i weszliśmy do pokoju . Pokój ten było ogromny , ściany były kremowe , a w niektórych zakątkach przeważał kolor kakaowy , meble były drewniane z metalowymi obramowaniami . Widok z mojego pokoju był niesamowity , chociaż było ciemno i w całym Londynie świeciło mnóstwo świateł , nie mogłam się napatrzeć .
-I jak ci się podoba ? - spytał , kładąc walizkę na łóżku .
- Jest niesamowicie - uśmiechnęłam się do niego .
- Zostawiam Cię teraz samą , rozpakuj się i za chwilę widzimy się na dole - powiedział Niall i zamknął drzwi . Podeszłam do walizki i ją rozpięłam , zaczęłam powoli składać ubrania . Kiedy już się rozpakowałam , przebrałam się w czyste ubrania i zeszłam do chłopaków na dół.
- No w końcu przyszłaś , co tak długo ?- uśmiechnął się Niall
- No wiesz braciszku dziewczyny tak mają - zaśmiałam się
- Serio ? - spojrzał na mnie ze zdziwieniem
- Jesteś taki głupi czy takiego udajesz? - zaśmiałam się , siadając pomiędzy nim a Zaynem . Wolałam usiąść gdzie indziej ale niestety nie było miejsca i musiałam usiąść obok tego dupka Zayna .
- To co robimy? - spojrzał na wszystkich Harry
- Możemy obejrzeć jakiś film ? Co wy na to? - zaproponował Louis
- Ja idę na taras , bo widać że pewna osoba mnie nie toleruje - oznajmiłam mierząc mulata chłodnym wzrokiem
- Ej Liv nie idź ! - krzyknął Niall
Weszłam na taras i położyłam się na leżaku , włączyłam swoją ulubioną piosenkę i zamknęłam oczy.
* Z Perspektywy Nialla *
- Ej stary czemu się tak zachowujesz ? - spojrzałem na brązowookiego mulata
- Że niby jak? To twoja siostrzyczka wyzywa mnie od dupków - oznajmiłem oschle
- Odkąd się pokłóciłeś z Perrie , wszystkich tak traktujesz . Za miesiąc jedziemy w trasę , nadal się tak będziesz zachowywał ? - dodałem , nie przejmując się tym wszystkim
- Nie wiem , a z resztą dajcie wy mi wszyscy święty spokój .. - chłopak wstał , włożył telefon do kieszeni spodni i poszedł na taras. Strasznie mnie już on zaczyna wkurzać , a z resztą nie tylko mnie .
* Z Perspektywy Zayna *
Wyjąłem fajkę i zapalniczkę z bluzy i oparłem się o ściankę tarasu . Nawet nie zauważyłem , że Liv tu siedzi , słuchała muzyki i miała zamknięte oczy . Nagle je otworzyła i zmierzyła mnie chłodnym wzrokiem .
- A ty czego tutaj? - wstała z leżaka i podeszła do mnie .
- Nawet nie mogę już zapalić , bo ty wielka królowa wszechświata masz jakieś '' ale '' ? - powiedziałem patrząc na nią
- Pff odezwał się dupek , który nawet nie wie co to szacunek do drugiej osoby . - spojrzała na mnie
- Że ja niby nie wiem co to szacunek? A kto mnie od dupków wyzywa ? - zaśmiałem się ironicznie
- Wiesz co spierdalaj . Pieprzony możnowładca jeden - odwróciła się na pięcie i wyszła z tarasu
Co za laska nie cierpię takich dziewczyn które ledwo co poznają mnie i już wyzywają od najgorszych , i że ja niby nie wiem co to szacunek ? . Nie no mam już jej dość , to siostra mojego kumpla ale ja nie pozwolę siebie tak traktować. Mam z nią w jednym domu spędzić miesiąc? Chyba jej niedoczekanie , zachowuje się jak pieprzona księżniczka . Znam ją zaledwie kilka godzin a już mam jej po dziurki w nosie .
- Co ty jej zrobiłeś ?! - na taras wparował wkurzony Horan i jego '' świta '' .
- Komu ? Tej pieprzonej księżniczce ? - zaciągnąłem się papierosem
- Ona przez Ciebie płacze palancie jeden ! - powiedział Harry
- Nie mów tak do mnie ! . Jego siostra to jedna wielka idiotka , myśli ,że co że jak będzie mnie wyzywać to będzie kimś ?! Haha nie doczekanie jej - zaśmiałem się , gasząc papierosa .
Super! Dawaj następny! :)
OdpowiedzUsuńJuż piszę ! :)
Usuń